karma z insektami – dla kogo ta alternatywa?
Posłuchaj…
lub przeczytaj:
Co raz bardziej popularna ze względu na formę białka: bezpiecznego, bo niealergizującego. Poza tym akceptowana przez wegetarian, czy flexitarian, którzy zwracają uwagę na pochodzenie, jakość oraz aspekt humanitarny pozyskiwania białka zwierzęcego. Obecnie gospodarka pasz z uwagą i akceptacją realizuje programy włączania owadów do produkcji jedzenia dla zwierząt hodowlanych, co ma być 👏 alternatywą dla mączek mięsno-kostnych czy rybich.
Plusem owadziej karmy jest „4E„:
- ekonomia – taniej jest uzyskać 1kg insektów niż taką samą wagę mięsa
- ekologia bo paszą insektów są bio odpadki
- empatia dla zwierząt rzeźnych
- efektywność związana z szybkością wzrostu białka pochodzenia zwierzęcego
To rzeczywiście optymistyczna perspektywa, gdy jeszcze dodamy do tego imponującą ilość przyswajalnego białka i proporcjonalnie niewielki procent tłuszczu (¿ nie zawsze to zaleta) – to karma z insektów jest wręcz spełnieniem marzeń. Ale nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie byli obiektywni, dlatego należy zaznaczyć, że insekty są:
- ¿ „płaskie” w smaku,
- ¿ przetworzone by były absolutnie bezpieczne biologicznie
- ¿ białko insekta ma inny indeks →aminokwasów egzogennych niż mięso zwierząt
Więc jak zwykle są plusy i minusy. To Wy, drodzy Czytelnicy musicie dokonać świadomego wyboru, ponieważ w niektórych przypadkach oczywiste staje się zastosowanie tego typu jedzenia czy ze względu na przekonania, czy też zdrowie pupila.
Absolutnie karma z insektów jest zdrowsza i lepsza dietetycznie niż tak zwane karmy wegetariańskie, bo te ostatnie to kompletna pomyłka, często bezmyślnie stosowana przez opiekunów wege, którzy niejednokrotnie nawet nie pomyślą o obowiązkowej suplementacji przy tego typu jedzeniu…
By zaspokoić swoją naturalną ciekawość, zapraszamy do oglądnięcia, jak wyglądają farmy owadów →tu