wysoki poziom B12
Posłuchaj…
lub przeczytaj:
Czy to aby powód do radości?
- TAK, jeśli uzupełniamy świadomie tę witaminę 💉, choć i tak rzadko organizm „pozwala” na jej ostentacyjne wysokie wyniki, ponieważ nadmiar naturalnie jest usuwany z moczem lub dyskretnie! przechowywany w wątrobie, a zapas witaminy wystarcza na kilka lat. Ale! zdrowy organ nigdy nie będzie jej wręcz „wyrzucał” w takiej ilości, by było to widoczne w standardowych badaniach krwi. A dlaczego? o tym dalej…
- NIE, ponieważ standardowe badanie B12 nie wykazuje realnego jej poziomu…… i tu k’woli uzupełnienia informacji: najbardziej wiarygodnym będzie badanie stężenia kwasu metylomalonowego (MMA) w surowicy lub moczu lub tańszy HoloTC- to jest realny poziom kobalaminy (czyli B12). Najbardziej przyzwoity cenowo jest wynik homocysteiny (prozapalnego białka), bo B12 przekształca ją w np. przydatną metioninę tak istotną w korekście →zapalenia układu moczowego oraz →wysokiego pH moczu. Jednak bądźmy szczerzy, niewielu z nas opiekunów będzie aż tak głęboko dociekać… W takim razie należy logicznie założyć, że
wysoki poziom B12 = stan zapalny w obrębie komórkowym (→mitochondrialnym)
hepatocytów będących składnikiem miąższu wątroby, które stanowią około 80% tego narządu.
Bardzo często te ekstremalne wyniki towarzyszą nieoczywistym, groźnym niedyspozycjom tkankowym wątroby, albo już skrajnej dysfunkcji nerek
i temu poziomowi komórkowemu należy się obowiązkowo przyjrzeć. Szczególnie →wątrobie, ponieważ ona potrafi być niezapalna ‼️ lecz nie pełnić swoich zadań, ponieważ zamienia się w tkankę łączną, z możliwymi elementami martwiczymi i zwapnieniem.
Ewidentne powyższe kuriozum jest niebywale często ignorowane, a nawet traktowane jako właściwy obraz biochemii😱. Należy zrozumieć, że ⛳️ wysoki poziom B12 we krwi to wynik niepohamowanego jej uwalniania do krwiobiegu, bezcelowe jej krążenie po organizmie, ponieważ nie zostanie ona wykorzystana tylko wydalona, czyli to nieprawidłowe, zapalne marnotrawstwo.
O funkcji kobalaminy pisaliśmy już wcześniej→przeczytaj! : brak, czyli obniżenie poziomu B12 na wynikach staje się efektem nietolerancji pokarmowej/IBD czyli jej nieprzyswajania na poziomie jelit; towarzyszy także biegunkom, zgadze /refluksowi (nie wytwarza się osłaniająca witaminę glikoproteina; tzw czynnik Castal’a), wysokim/niskim wartościom →cholesterolu, chorobom układu moczowego, stanom zapalnym dróg żółciowych (żółć zawiera w sobie dość dużą ilość B12), patologii trzustkowej. W końcu efektem stałego braku B12 oraz B6 jest niedotlenienie, drżenie mięśni, dezorientacja, męczliwość i ostatecznie głęboka anemia. Należy nie bać się tej witaminy uzupełniać, ponieważ wydalana jest, jak każda rozpuszczalna w wodzie systematycznie; z moczem i potem. Warto suplementować formą najlepiej przyswajaną: metylo-kobalaminą (cyjano-kobalamina raczej w iniekcji), a także łączyć z innymi witaminami z grupy B, ponieważ niedobór B12 jest oczywistem niedoborem pozostałych rodzajów, głównie B9 (kwas foliowy)
Podsumowując:
skrajne wyniki B12 są sygnałem fatalnego stanu organizmu
to pierwsza i jakże nieoczywista informacja, która niesie ze sobą wiedzę o rozwijającym się zapaleniu wprowadzającym chaos; utrudniającym wchłanianie magnezu czy wapnia, blokującym →transaminację, wytwarzanie hormonów, efektywne tworzenie krwinek, co jest preludium dla zaburzeń neuropochodnych, prawidłowej odnowy i budowy nowych komórek. Tę zależność dokładnie opisano naukowo, gdzie do artykułu odsyłamy tu←.
Jednak ZAWSZE SZUKAJMY PRZYCZYNY tej witaminowej dezorganizacji !
A są nimi głównie choroby układu pokarmowego (mlaskanie, wylizywanie, poranne mdłości) lub →pasożyty, które z tych schorzeń wynikają. Zaczyna się od niewinnego mlaskania, wylizywania, →porannych / głodowych cofek z pianą i żółcią, a kończy na poważnych chorobach i skrajnym niedożywieniu każdej komórki. Niedobowy można →suplementować, jednak suplementacja ma za zadanie wyrwać się z impasu zdrowotnego, ale nie uleczyć.
Udowodniono, a rozpoczęło się to od 🇯🇵 japońskich naukowców, że kobalamina powinna być stosowana jako specyfik pierwszego rzutu w chorobach i dysfunkcjach nieznanego pochodzenia, które dotyczą nie tylko neurologicznych zaburzeń miękkich (psychicznych, poznawczych, sensorycznych) ale także twardych, związanych z: niedowładami, skurczami mięśni gładkich, →objawami padaczkowymi, oczopląsem, mrowieniem, drętwieniem, słabością tylnych kończyn, drżeniem mięśni, oraz… problemami z perystaltyką jelit. Wspaniały, szeroki ale zrozumiały wykład dr.Masteja znajduje się→ pod tym linkiem.
Witaminy z grupy B są wytwarzane przez bakterie jelita grubego, co nie jest w żaden sposób wykorzystywane przez organizm. Jedynie króliki będące wegetarianami ze swoich fekalii korzystają w pełni, ponieważ naturalne ich zjadanie, zaspokaja ich potrzeby między innymi na B12. Więc gdy nasz psiak wykazuje ponad przeciętne →zainteresowanie qpami kocimi lub innych zwierząt, możemy się domyślić dlaczego to robi.