poskromienie złośnika, czyli jak zapanować nad jelitem

posłuchaj 🎧

 

lub przeczytaj 👓

By sugestywnie zobrazować motorykę jelit, można zwizualizować sobie połykanie przez węża małego ssaka- to chyba wszyscy znamy z filmów przyrodniczych, prawda? To imponująca aktywność przesuwania, jaką także wykonuje jelito realizując funkcje wchłaniania – wymaga zdrowia i koncentracji, bo ruch jest angażujący – to finezja i kunszt mnogości współistniejących elementów. A gdy się tak wąż/jelito namęczy, naje – potrzebuje relaksu, by się regenerować. I tu znowu pamiętamy wylegującego się godzinami w bezruchu, w cieple słonecznego dnia gada, czyż nie? A po tym miłym,  przyrodniczym filmie bum! – pytanie 1:

Czy zapewniasz jelitom Twojego psa solidny odpoczynek od pracy ?

bo każdy organizm, każda komórka, by zaistniała jej higiena pracy, czyli zdrowie- musi odpoczywać.

Tak bardzo chcesz okazać miłość swojemu Pupilowi i : karmisz 3 razy dziennie, a gdy podsuwasz smaczki, może jeszcze pracujesz z psiakiem na spacerze, a to może i coś zespołu stołu spadnie- wyjdzie 6 albo 7? 🥶 Oj znamy to, znamy, gdy sam/a jesz i te oczy patrzące jak u kota ze Shreka, no… do czegoś zobowiązują. A teraz znowu bum!- strzał prosto w serce PetLoverze, bo

ciągłe dokarmianie nie ma to nic wspólnego z miłością, a jak już- to jest nią miłość toksyczna ❤️‍🔥

ponieważ jelita potrzebują odpoczynku, i prawidłowo gdy „kiszki zagrają marsza”. Ten spoczynek, wspomniana chwila relaksu, powinna zaistnieć w ciągu dnia, a koniecznie! w nocy, co wprost sugeruje, że zdrowy pies powinien nie jeść dla zdrowotności minimum 12 godzin. Wtedy zachodzi względny spokój, dezaktywizacja wyładowań elektrycznych oraz enzymów  prowokujących falisty, przesuwny ruch mięśni bodźcowany przez układ nerwowy (perystaltyka ustaje). Kolejno, przy czystym od pokarmu jelicie, pojawia się ich inna motoryka mająca na celu: oczyszczanie, rozpoznawanie ewentualnych wrogów i pacyfikację patogenów.

Przeczytawszy powyższy fragment, widzimy, że to →taniec wielu układów: poza oczywistym – pokarmowym, mamy: nerwowy (pobudzanie mięśni), limfatyczny (oczyszczanie i odpowiedź immunologiczna), krwionośny (transportowanie wartości odżywczych)… i pewnie specjaliści jeszcze by coś dodali😜  Podążając za metaforą; kiedy jeden układ należący do systemu metabolicznego gubi kroki, przekłada się to na fatalny spektakl taneczny, czyli fatalne samopoczucie naszego psiaka (ba! my też cierpimy😢), staje się zauważalnie apatyczny albo też nadpobudliwy, jego „psycha” siada ( ha! serotonina wytwarzana jest w jelitach), a młody Pupil może stać się zmęczonym staruszkiem, u którego gaśnie chęć do życia, pojawiają się co raz częściej →objawy pierwszego rzutu, które destabilizują psie poczucie bezpieczeństwa zamknięte w jego organizmie. Kto może mu pomóc? Tylko Ty, Drogi Opiekunie🌸

„Don’t breakfast your dog! ” 

(źródło: The forever dog, dr K. Shaw Becker & R. Habib, Harper CollinsPublishers 2021), czyli rozwijając sentencję- nie karm, kiedy nie ma chęci, gdy pies nie wyraża zainteresowania jedzeniem, nie wyrabiaj nienaturalnych nawyków, jakim jest dokarmianie, czy dosmaczanie by ubłagać, aby psiak coś tknął. Tym sposobem naruszamy jego autonomiczne mechanizmy obronne.

Zanim zaczniemy ingerować w jego metabolizm lekami, albo nawet suplementować, czy stosować naturalne wsparcie, zadajmy sobie dwa fundamentalne dla poskromienia jelit, kolejne pytania:

2.  jaka jest jakość i poziom przetworzenia obecnego jedzenia (karmy gotowe; →puszki lub →suche ekstrudowane chrupki), czyli czy jelita znają prawdziwe jedzenie?

3.  czy nie przekarmiany i dajemy czas na samooczyszczanie jelit?

 

Njo😄 i jak brzmią szczere odpowiedzi❓

       PO CO TEN ODPOCZYNEK od jedzenia?

Zwyczajnie, by zagwarantować lepsze samopoczucie naszemu zwierzakowi. U ludzi dość znaną wersją takiego odpoczynku jest post przerywany = okno żywieniowe = jedzenie 8/16.  Może także w ramach empatii zaimplementujesz sobie PetLover’ze razem ze swoim psiakiem taką zdrowotność? Poniżej argumenty na sensowność takiej drogi:

  • pojawia się autofagia, która w ramach braku pokarmu, zajada stany zapalne oraz patologiczne komórki tłuszczowe (adipokiny)
  • dochodzi do regulacji hormonalnej oraz białek inicjujących, czyli tych które wzmacniają/wyciszają transkrypcję (powstawanie) także komórek nowotworowych
  •  te komórki genetycznie uszkodzone są głodzone i następuje blokowanie ich rozrostu
  • wzrasta elastyczność metaboliczna , czyli zwiększa się akcept każdego rodzaju jedzenia, organizm łatwiej i szybko przestawia się z jedzenia węglowodanowego na tłuszczowe (→dieta KETO=neurodieta, →RAW) i to bez problemów ze strony układu pokarmowego
  • wzrasta uwalnianie energii z ketonów, co powoduje brak skrajnego odczuwania głodu od razu po opuszczeniu pokarmu z żołądka
  • neuroplastyczność, poczucie równowagi, zdolność uczenia staje się namacalna po etapie autofagii; psiak i my jesteśmy szczęśliwsi, więcej się chce, odpoczynek staje się jakościowy
  • wytwarzamy syndrom pożądania  jedzenia, co jest oczywiste, ponieważ brak jego nieograniczonej dostępności, powoduje chęć na nie + z nowo narodzoną świadomością jego →jakości i wartości, a nie tylko kaloryczności