jelito wrażliwe biegunka u psa

Żywienie psa / kota z jelitem wrażliwym

Posłuchaj…

 

lub przeczytaj:

Pojawiają się nazwy zamienne, ale warto mieć podstawowe rozeznanie w różnicach polegających na stadiach rozwoju choroby, i tak:  ¹IBS nadwrażliwość jelitowa.  ²IBD nieswoiste zapalenie jelit, ³GERD czyli →refluks żołądkowo-przełykowy (inaczej IGOR). Sumując, to mnogość objawów, czyli

          zespół jelita wrażliwego.

Częściej rozpoznajemy go u psów (dawniej nazywane enteropatią) , jednak dotyka niezauważalnie także koty. To poważna choroba cywilizacyjna, doprowadzająca do kolejnych chorób na tle autoimmunologicznym. Często opis tego zjawiska określany jest mianem „o nieznanym podłożu”, a to nie tak. Źródła tego problemu są tak szerokie, że jednoznaczne znalezienie przyczyny i jej konkretne leczenie jest bardzo trudne i przeważnie to stanowi główny problem. Jednakże podstawowe i stanowiące ±70% przypadków jest →jedzenie i słaba jego jakość: bogate węglowodanowo, pełne wypełniaczy i →pseudobiałek. Dość charakterystyczna bywa niemożność znalezienia właściwej karmy, która wynika z poniżej wymienionych objawów↓  Pozostałe ±30%, które na początku leczenia należy wykluczyć to: pasożyty, nowotwory, uszkodzenia mechaniczne (ciała obce), tło psychosomatyczne (nerwowe) i wrodzone zaburzenia czynnościowe (genetyczne). Co powinno nas zaniepokoić:

objawy „pierwszego rzutu”

gdy pojawiają po przyjęciu karmy/jedzenia/smaczka w pierwszych godzinach (2-3) lub nawet kilka dni poźniej, i świadczy że jest ono źle dobrane. A pamiętajmy : →NIE MA KARMY IDEALNEJ, uniwersalnej,  dla wszystkich z danym schorzeniem. Wtedy, gdy pojawia się  jeden z poniższych objawów, pokarm  zamiast odżywiać- truje cały organizm.

  • naprzemienne biegunki (częściej) i zaparcia
  • niechęć do jedzenia/ „wybrzydzanie” (→niejadek lub wiecznie głodny pupil)
  • brzydki zapach z pyska (rozkładającego się jedzenia, a nie trawionego)
  • wzdęcia i „bąki”
  •  przelewanie, bulgotanie
  •  bóle brzucha, twardy brzuch
  •  niewłaściwy stolec***
  • mlaskanie, natrętne wylizywanie lub →ślinienie
  • ulewanie lub tzw”cofki”(→refluks)
  • chudnięcie (→nieprzybieranie na wadze)
  • niepokój lub apatia łączona z  migrenami i bólami brzucha
  • zachowania dziwne (unikanie kontaktu, chowanie się)
  • zaburzenia ilości, składu i funkcji mikroflory czyli

zaawansowana postać dysbiozy jelitowej → EFEKT

to terminowa bezobjawowość! dzieje się to spontanicznie lub przy podawaniu leków niwelujących patologię (IPP) – i bynajmniej nie jest to dobra wiadomość, ponieważ organizm jest wycieńczony ciągłym sygnalizowaniem zachwiania równowagi i zaczynają się ciche, wyniszczające efekty:
– chorują narządy sąsiadujące biorące udział w trawieniu, →„złota trójca”, czyli: pęcherzyk żółciowy (zapchanie kanalików), →wątroba (powiększenie narządu), czy trzustka (chudnięcie) z przez nas zwanym: →„efektem trzustkowym”
– zakażenia układu moczowego (→nagminne u kotów)
– bolące stawy, dysfunkcje układu ruchu
– złamania u młodych osobników i brak przyrostu wagi
– braki odporności (→nużyca), ogólna chorowitość i słabość
– alergie skórne; swędzenie, pokrzywki u psów, a linienie, zaczerwienienie częściej u kotów (→alergia)
– nietolerancje pokarmowe oraz ekstremalne reakcje na nowe jedzenie (brak akceptacji nowości)
– problemy neurologiczne (u kotów) i behawioralne (u psów)
– zachowania kompulsywne jak →zajadanie wszystkiego, wchłanianie każdego paproszka (szczególnie u psów)

Ekstremum, z którym często się spotykamy, to totalne zniszczenie kosmków jelitowych, po którym pozostają jedynie blizny. Ich degeneracja nie pozwala na przyswajanie pokarmu, czego efektem staje nie nieodwracalne – wychudzenie i skrajne niedożywienie, tak zwana →faza kataboliczna.

           CEL TERAPii:

to poprawa komfortu życia, dążenie do równowagi i ustąpienia najbardziej uciążliwych objawów. Leczenie jest trudne, monotonne i rzadko kończy się sukcesem na wszystkich frontach, ponieważ choroba została jakby „wdrukowana”, układ hormonalny będąc rozchwianym, daje nieoczywiste i trudne w diagnozie objawy. Często mówimy o zaleczeniu, ale nie całkowitym wyzdrowieniu, ponieważ jelita nabierały permanentnej anatomicznej patologii; brak kosmków na dwunastnicy, uszkodzone wypustki oraz krypty. Ponownie uczymy układ pokarmowy właściwych zachowań dbając o niepodrażnianie jelit. Ten sukces zaleczania zależy od skrajności, do jakiego został doprowadzony organizm.
Podsumowując staramy się przyblokować uciążliwe efekty chorych jelit. Nie stosujemy sterydów, leków na zgagę (obniżają kwasowość żołądka, co jest niebezpieczne), albo p/biegunce (uwaga na metronidazol!),  zakańczamy ewentualną terapię antybiotykową (niszczy większość bakterii). To podstawowy początek, ponieważ wszystkie wymienione specyfiki zaburzają równowagę jelitową i fałszują obraz choroby i… ją rozwiją 🙁 → Łatwo doprowadzić do nowotworowego stanu jelit, gdzie tkanki wyściełające jelita zaczynają obrastać ściany żołądka. Stanem pierwotnym była wydolna i sprawna, o właściwej strukturze zdrowa tkanka limfoidalna, która integralnie jest związana z układem odpornościowym, i  współgra z ochroną oraz prawidłowym wchłanianiem – to jest prawidłowa śluzówka GALT (więcej o tkankach typu MALT i ich zaawansowanych funkcjach →tu opracowanie naukowe). Dlatego: oczyszczamy organizm i wprowadzamy równowagę, bo homeostaza powoduje zaleczanie krwawiących ran, właściwe odpowiedzi immunologiczne, powrót do sprawnej mikrobioty, a układy zaczynają pracować na właściwych torach. Przysłuży się temu dieta, →synbiotyki i postbiotyki, o czym także można przeczytać na naszym blogu.

           ETAPY ZALECZANIA:

OGÓLNIE:

1. Indywidualnie dobrane jedzenie; bardziej lub mniej zaawansowana dieta eliminacyjna w zależności stopnia uszkodzenia narządów układu pokarmowego
2. Odżywianie a nie karmienie
3. Odpowiednia suplementacja przeprowadzona etapami
4. Utrzymanie stanu zadowalającego i obserwacja

ŻYWIENIE:

➽ Zmiana dotychczasowego jedzenia, bo to ono jest przyczyną; NIE dla diety opartej na: ☹︎ wysoko węglowodanowej soi, zbożach, grochach, ☹︎ na chemicznym →hydrolizacie, ☹︎ i wysoko przetworzonej karmie
➽ Analiza składników wywołujących czynnik zapalny →dieta eliminacyjna
➽ Wstępne i zastępcze, bezpieczne menu ↓
➽ Jedzenie zgodne z wiedzą dietetyczną i zapotrzebowaniem lub chorobą zwierzęcia (odpowiedni rodzaj mięsa, podrobów, warzyw i owoców, węglowodanów prostych i złożonych)

SUPLEMENTACJA musi być planowana, nieagresywna:

  • najlepiej oparta na ziołach i roślinach (tu↵)
  • dodatkowo wspierana suplementacją parafarmaceutyczną (tu↵)
  • tu: uzupełnianie braków w mikro- i makroelementach (magnez, cynk, potas, wapń, molibden, selen)
  • tu: wysycenie nie włachłanianymi w dysbiozie witaminami z →grupy B (tu ↵), oraz D3↵ wraz a omega3↵ 
  • przyswajanie niezbędnych aminokwasów (tu↵) regulujących gospodarkę hormonalną (tarczycy, nadnerczy, przysadki), odbudowująca śluzówki
  • uzupełnianie flory bakteryjnej jelit  po tak zwanej „fazie ostrej”- probiotyki↵

Jeśli nie wiesz, jak pomóc swojemu zwierzęciu, zapraszamy do współpracy  →indywidualna dieta dla psa .

Zapamiętaj ! Najbezpieczniejsze są preparaty ziołowe i pochodzenia roślinnego: działają na wielu frontach, organizm sam reguluje sobie ich przyswajalność w odpowiedniej dla siebie ilości, zbędne elementy wydala bez dodatkowych obciążeń. Idealne do powtórzeń, cyklów, terapii przypominających. Suplementy witaminowe, związkowe z mikro- i makroelementami, pochodzenia odzwierzęcego: potrafią działać drażniąco na nieszczelne i wrażliwe jelita, mimo że bywają efektywniejsze, nie powinny być stosowane w początkowym etapie terapii.

Doświadczenia weterynaryjne przy standardowym leczeniu: https://weterynarianews.pl/nieswoiste-zapalenia-jelit-psow/


*** Jak powinna wyglądać zdrowa qpa?***

Powinna być oddawana max! 2-3x dziennie, nie sprawiać problemu przy załatwianiu potrzeby, być raczej ciemnobrązowa (nie nazbyt jasna i nie prawie czarna), ubita, lecz nie tworzyć ma osobnych „piłeczek/koralików”, połyskliwa. Kał, oczywiście poza jego naturalną wonią, nie powinien mieć specyficznie odrzucającego czy dziwnego, kwaśnego zapachu, albo takiego jak jedzenie. Zawartość ma być jednorodna, bez kawałków niestrawionego pokarmu (poza nasionami), bez śluzu.


Potrzebujesz produktów specjalnie dla Twojego chorowitka? U nas je znajdziesz:

    omega3 d3aminokwasywitaminy b