kocie nerki – najsłabsze ogniwo
Często na łamach różnych, szeroko dostępnych publikacji pojawia się próba odpowiedzi na pytanie o
przyczyny chorób nerek u kota.
Standardowo jako przyczynę podaje się przyjmowane leki oraz odwodnienie. Rozwijając ten ostatni trop, zaakcentujemy pytanie: dlaczego nasz kot ogóle jest odwodniony? czyżby za mało pił, czy nie czuje pragnienia, a może woda mu nie smakuje? Odpowiedź jest banalna: ¹kot naturalnie pobiera wodę z ciał swoich upolowanych ofiar nie wymagając „dopojenia”, a ²sucha karma jest jak gąbka i realnie wpływa na kocie odwodnienie←. Ale to tylko pośrednie i możliwe przyczyny wręcz cywilizacyjnej przypadłości jaką są chore nerki u domowych kotów. Podstawową i zdecydowaną przyczyną jest kocie jedzenie. Dalekie od tego dzikiego i naturalnego, do których układ pokarmowy kotełów 🙂 jest nadal przystosowany!
💭mocne zęby trzonowe
💭nieumiejętność żucia
💭brak amylazy trawiącej cukry
💭nierozpoznawanie tego smaku
💭przystosowanie całego układu pokarmowego do trawienia małych, całych zwierząt
💭bardzo wysoka kwasowość soku żołądkowego
💭długo trwający pasaż pokarmu
💭ekstremalnie duże zapotrzebowanie na taurynę
💭niezwykle istotna przewaga kwasów omega3
Te wyżej wymieniona lista pojawiła się tu celowo, bo niezwykle istotne jest aby zrozumieć, że nasz
🐈 kot jest nadal dziki żywieniowo.
W przeciwieństwie do psa, świetnie radzi sobie bez ludzkiego karmienia, korzystając z niego okazjonalnie. Koty zamknięte w domu nie mają możliwości polowania, ale ich układ pokarmowy nadal jednak tkwi w niezależnej przestrzeni. Dlatego dla niego najlepszą formą będzie ta BARFowska, której pośrednią formą jest gotowana z jedzeniem zawierającym 95% mięsa oraz z minimum 67% wilgotnością. Puszki (poczytaj o ich składzie←) są opcją, ale nie pochwalamy tego typu przechowywania pokarmu. Ostatecznie karma liofilizowana, suszona lub tłoczona, bo w tej karmie suchej ekstrudowanej←, do tego ze zbożami, z przewagą produktów udających zwierzęce – nie realizujemy jego podstawowych potrzeb. Pamiętajmy, że kot ma „zredukowane poczucie pragnienia”, więc co dodatkowo pozbawione płynów – nie jest idealne.
Brak naturalnie dostępnych witamin, aminokwasów, mikro- i makroelementów kończy się dysfunkcją nerek.
O tym piszemy także we wpisie o →chorych nerkach metabolicznie. Zachwianie proporcji WBT (Węglowodany/Białka/Tłuszcze) z przewagą zbóż, a nie mięsa z podrobami i tłuszczem, powoduje dezorganizację całego organizmu, którego efektem są chore nerki, a potem niechęć do jedzenia oraz apatia, a także otyłość, cukrzyca, ułomności na poziomie układu nerwowego. Przerażające jest to, że zauważamy dopiero zaawansowane 3cie stadium, gdy nerki pracują na poziomie zaledwie 10-25%. Więc często sprawdzajmy ich stan, wykonując systematycznie profilaktyczne badania.
Kolejne kuriozum, które funduje nam koci marketing żywieniowy, to (weterynaryjne lub specjalistyczne)
😱 karmy dla kotów z chorymi nerkami.
To nic tylko skrobia… czyli węglowodany, węglowodany i chemiczne hydrolizowane białko. Zapytasz, to co dawać nerkowcowi? Odpowiadamy; nie tego typu karmy. Ale o tym, w kolejnym wpisie←.
Zaglądnij, co ma do powiedzenia w temacie żywienia Małgorzata Biegańska-Hendryk: zoodietetyczka, znawczyni z otwartym umysłem i miłośniczka kotełów 😻