
nerki chore metabolicznie
Posłuchaj…
lub przeczytaj:
Gdy widzimy wysoki mocznik, mamy jedno skojarzenie – nerki! Gdyby jednak odpowiedź rzeczywiście była taka prosta… Oczywiście, że to dobry trop, ale on może doprowadzić nas do zupełnie innych wniosków ostatecznych. Smutne jest to, że większość „idzie na łatwiznę” i leczy właśnie te dwa małe narządy bez refleksji. A tymczasem ich choroba może mieć dość zaskakujące źródło – i ten element należy rozpoznać i drążyć- bardzo często to delikatna i pierwsza informacja od-wątrobowa, bez widocznego stanu zapalnego ( potocznie mówi się o niej „sucha wątroba”). No i skandalicznie rzadko stawiane jest pytanie:
skąd chore nerki?
- choroby odkleszczowe (oraz ich nawroty bez pierwotnej objawowości)
- gatunkowe, genetyczne choroby nerek
- przyjmowane leki mające z zasady toksyczny wpływ na narządy filtrujące
- →encefalopatia wątrobowa (zespół wątrobowo-nerkowy tu: wysoki mocznik, fosfor, kreatynina, czasem bilirubina +lub zespół sercowo-nerkowy, o którym wspominamy szerzej →tu)
- →kryzys jelitowy z patologicznym mikrobiomem (początkowo wysoki mocznik, możliwy fosfor, wraz z nieprawidłowościami w jonogramie, B12, kwasem foliowym, początkowymi nieprawidłowościami białych krwinek)
Tu zajmiemy się tym ostatnim aspektem, niebywale często pomijanym. Jak ważna jest →dieta nerkowca, oraz gdzieś indziej →obalaliśmy jej mity pisząc o tym w poprzednich postach. O leczeniu nie będziemy pisali, ponieważ nie jesteśmy lekarzami, ale zgłębimy zagadnienie właśnie pod innym kątem; wykażemy
⋅ dlaczego nerki i jelita to jedno?
⋅ dlaczego antybiotyki przy ZUM (zapaleniu układu moczowego) wymagają powtórzeń w ponad 80% przypadków?:
1. ŚLUZÓWKA
Kiedyś wspominaliśmy o MALT i GALT ( śluzówce jelitowej) i →tam traktowaliśmy to jako ciekawostkę. Tu musimy napisać coś więcej, by jednak też za bardzo nie przynudzać 🤓. MALT to nie tylko śluzówka, to tkanka limfatyczna będąca system połączeń odpornościowych i reakcyjnych, występuje tam, gdzie mamy do czynienia z błonami, czyli – właściwie wszędzie! (więcej →naukowo). Co oczywiste,
kiedy pupil ma niesprawny układ odpornościowy wynikający z patologicznego mikrobiomu, to samo dzieje się jego układzie moczowym.
O tym połączeniu oraz niebywałych śluzówkowych zależnościach także można szerzej poczytać po polsku w →publikacjach Katedry Immunologii /oraz Mikrobiologii Uniwersytetu Szczecińskiego. I mimo takiej dostępności informacyjnej, jakoś rzadko się o tym związku wspomina przy okazji opornych na leczenie nerkach, prawda? a niezwykle często namawia się do sprowadzanego zza oceanu specyfiku, jako do ostatniej deski ratunku. Co zawiera cudownego ten produkt? Otóż tym cudem są →bakterie probiotyczne oraz lizaty bakterii, które żywią się toksynami mocznicowymi, a należą do nich E.thermopilus, L.acidophilus, B.longum.
Tekst nasz celowo jest krótki, ponieważ informacji dodatkowych jest dość dużo. A wniosek jest jeden i bardzo oczywisty;
! dbajmy o jelita, bo to równoważnik zdrowych nerek !
2. ANTYBIOGRAM
czyli jego brak. Kiedy w badaniu moczu pojawiają się bakterie bardzo często stosuje się „antybiotyk o szerokim spektrum”. To nic innego jak leczenie na oślep. Taka sytuacja prowadzi do chwilowej poprawy. Nadwątlony mikrobom jelitowy nie obroni się przed przeczekującymi w zaciszu bakteriami (+ niebezpieczne, nie do wytępienia: →ureazododatnie). I następuje kolejna eksplozja ich liczebności przy osłabionym organizmie. Czyli wykonujmy antybiogram zawsze, także przy niewinnym zapaleniu ucha.
3. →pH MOCZU
niezwykle często ignorowane, nie zlecane badania, eh…