Szczeniak i jego żywienie
posłuchaj 🎧
lub przeczytaj 👓
Żywienie szczeniaka lub kotka – kilka praktycznych wskazówek:
nowego domownika zabieramy do naszego domu dopiero po 10-tym tygodniu jego życia!!!!
bo przez ten czas maleństwa uczą się właściwych zachowań, komunikacji, socjalizują, nabierają poczucia bezpieczeństwa i przekonania, że życie jest ciekawe i fajne, a człowiek jest wartościowym przewodnikiem i opiekunem. W innym przypadku będziemy mieć zwierzę wylęknione, czasem z tego powodu →agresywne, z zaburzeniami łaknienia, niestabilne i nieciekawe otoczenia. Potem stygmatyzuje się je w tym nieszczęściu mówiąc, że „są dziwne”. My, ludzie nigdy sami nie zastąpimy kotkowi/szczeniakowi matczynej opieki i edukacji oraz wsparcia, które nawiązuje się między bawiącym i naturalnie rywalizującym rodzeństwem.
W 10 tygodniu psiego/kociego życia, zwierzaki nie piją już mleka matki, a jedyne czego potrzebują do prawidłowego wzrostu i rozwoju to →dobrego jakościowo żywienia . Takie jest, gdy zawiera właściwą ilość: mięsa, tłuszczy, aminokwasów z wartościowego białka, witamin z surowych owoców czy warzyw, trochę nasion + nie przesadzamy z węglowodanami prostymi. Wtedy mamy dużą szansę na przyzwoite i wartościowe jedzenie dla szczeniorka/kociorka, przejawiające się w naturalności i różnorodności (→monotonia to zaprzeczenie zbilansowania). Tym samym potencjonalnie zawiera wszystko, czego potrzebuje nasz zwierzak – i nie bawmy się w specjalne dla tego wieku: „karmy dla szczeniąt” czy „dania dla małych kotków”, tylko podajmy przy okazji standardową, →dobrą karmę dla psa czy kota. Przypominamy, że →białko białku nie jest równe, a ostatnie badania dowodzą, że
nienaturalna, zbyt wysoka podaż białka⇒ powoduje zbyt szybki wzrost, który przekłada się na brak jakości masy kostnej z ubytkiem mięśniowej, powodując w przyszłości poważne kłopoty z mobilnością zwierzęcia
Szczenięta, dzieci, ba! -wszyscy potrzebujemy na każdym etapie życia – dobrego i jakościowego jedzenia, a nie „podrasowanego” i przetworzonego.
W żywieniu takiego nowo przybyłego pupila, jedyne co musimy wiedzieć, że ma ono zdecydowanie większe zapotrzebowanie na:
»wapń i tu korzystamy z: meaty bones (czyli mięsne kości) oraz supelmentacji z dodatkiem skorupek jaj (nie korzystamy z mączek kostnych, ponieważ często mają zachwiane niekorzystne wyższe ilości fosforu) ideał wapnia:fosforu Ca:P = 1,6 :1, gdzie przyjmujemy 3g Ca/1000kcal
»witaminę D, która ten powyższy pierwiastek pozwala prawidłowo przyswoić
»tłuszcze nierafinowane i w formie olejowej i tłuszczu zwierzęcego ( średnio +1 łyżeczka /10kg m.c./dzień)
»energię, którą liczymy wg prostego wzoru:
- (obecna waga maleństwa + przewidywana waga dorosłego osobnika) dzielimy na 2
- wynik w kilogramach wpisujemy w kalkulator, gdzie wychodzi wartość kaloryczna dla wpisanej wagi
- dodajemy około 25-30% w zależności od aktywności szczeniaka
- tę ilość kcal dostosowujemy do podawanego pokarmu – taka tabela zawsze, obowiązkowo znajduje się na etykietach produktów (100 gram karmy = x kcal)
- można podać suplementy w postaci minerałów: wapnia, krzemu (tu↵)oraz witaminy D3 (tu↵), by dobrze się one wchłaniały, okroić to dobrej jakości olejami czy tłuszczami, którego nie wolno unikać
- dbać o →mikrobiotę, bo to ona uczy metabolicznie i immunologicznie cały organizm i tu najprościej podawać kefir, naturalny jogurt, surowiznę w różnej postaci (zaczynamy od niewielkich ilości)
- więcej we →wpisie
przykład obliczeń kalorycznych:
waga szczeniaka 4 kg + zakładana waga dorosłego osobnika 12 kg
4 + 12 = 16 ÷ 2 = 8 kg
wpisujemy tę cyfrę „8” w →kalkulator, otrzymujemy wynik patrząc w tabeli na psa sterylizowanego/kastrowanego:
wynik: 533 kcal +30% (159kcal) = 692 kcal/dzień
W pierwszych 2 miesiącach podajemy jedzenie 4 razy dziennie, następnie 3 razy, by po wieku dojrzewania przejść na 2. Ostatni posiłek powinien zostać podany nie później niż o godzinie 19-tej.
Więcej o potrzebach energetycznych piszemy także →tu na blogu.