
lamblia, giardia i inne przypadki
posłuchaj 🎧
lub przeczytaj 👓
To najbardziej popularny i googlowany pasożyt i trochę tym wpisem Was, Drodzy Czytelnicy wciągamy 🌪 w głębszą opowieść o pasożytach oraz diagnostyce, która wprowadza nas w błąd. Sądzimy, że gdy otrzymujemy wynik ujemny=negatywny, to naszego Pupila to nie dotyczy. Tymczasem to informacja o niskim ich mianie, czyli homeostazie 🏆pomiędzy żywicielem a pasożytem lub, że nie trafiliśmy w jego cykl rozwojowy, tak zwaną fazę ostrą, ale o tym rozpiszemy się poniżej, a teraz:
Lamblia to wyspecjalizowany, o serduszkowej sympatyczno-demonicznej urodzie pierwotniak, oczywiście będący pasożytem przewodu pokarmowego. Dość wyspecjalizowany w swoich postaciach: cyst (forma przetrwalnikowa, rzadziej wykrywana) i trofozoitów (większa forma, ruchliwa, tzw „pełzająca” w okresie ostrym) daje wiele objawów niespecyficznych, ale zauważalnych, należą do nich🔍;
😔 najczęściej, pierwotnie objawy zapalenia trzustki wraz z bólami kolkowymi (to naturalna reakcja nietolerancji pasożyta), kolejno zapalenie trzustki, ponieważ w niej lub/i pęcherzyku formy lamblii przesiadują – tu trofozoity w żółci
😳 okresowo: brzydka, często rzadka i śmierdząca żółtawa qpa (faza ostra)
🙁 potem szczupłość wywołana bólową-okresową niechęcią do jedzenia, i niedożywienie przekładające się na drżenia czy nawet →objawy padaczkowe😱 (faza przewlekła)
😶drapanie wynikające z reakcji alergicznej organizmu żywiciela, wywołane lambliową produkcją białka – giardyny
🤭niedrożność kanalików żółciowych rzutujące na
🧐kłopoty wątrobowe i podniesioną lipazę wątrobową DGGR
😲zapalenie żołądka manifestujące się mlaskaniem, cofkami, odbijaniem, lizaniem łap i innych powierzchni dostępnych ,
😎…ale ! reakcja żołądka nie tyle jest wywołana lambliami ale bakteriami ureazo+ (znany helicobacter pyroli na pierwszym miejscu), które tylko dokarmiamy „lekami osłonowymi” obniżającymi kwaśność. Mówi się, że nie ma lamblii bez helicobacter, a helicobacter bez lamblii – toksyczna para dla naszego zwierzaka, o której kompletnie się nie mówi. Zapętlenie następuje, gdy włączamy antybiotyki przeciw bakterii, które wyjaławiają mikrobiotę, a ona jest niezbędna w realnej walce z … lambliami. Istna rzeź, ale dla naszego Pupila.
Dlatego z lambliami walczymy ofensywą probiotyczną, zakwaszamy żołądek, wspieramy pracę →”złotej trójcy” , czyli narządy odpowiadające za trawienie tłuszczy. Niestety my
wolimy nieproszonych gości ignorować
(jakby same miały się nasza postawą zniechęcić) i interpretować jako alergię, chorobę, wadę niż przyjąć, że nasz pies czy też kot ma pasożyty.
Wstydzimy się tego. Boimy. Zaprzeczamy. I w konsekwencji nie reagujemy.
Obawiamy się reakcji innych tak bardzo, że swoim przedszkolnym chowaniem głowy w piasek, możemy doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, a z nimi będziemy walczyć u neurologa czy gastrologa – wydając fortunę, a poprawy znacznej nie będzie, ponieważ zwyczajnie skupiamy się tylko na objawach, a tymczasem i tak dochodzi do martwicy narządów – nazwijmy to bezpardonowo- zjadanych żywcem przez pasożyty.
Jednak bez paniki.
Namawiamy do przeczytania poniższych fragmentów, wtedy też zrozumiemy, że parazyty są wszędzie, i nie należy stosować prewencji/leków, jeśli nie są one uciążliwe dla nosiciela, bo to oznacza że organizm jest w równowadze- uszanujmy ten fakt. Popatrzmy prawdzie w oczy, a o niej już wspominaliśmy w →poprzednim wpisie, wiemy też iż jesteśmy z naszymi pupilami stadem; w pojęciu środowiska i terytorium – i tematy dotyczą domowników w szerokim spektrum. Niniejszym podbudowujemy swoją wiarygodność i rzeczowość, cytując parazytologów:
DiAGNOSTYKA:
⇒ mimo znaczącego postępu metod diagnostycznych i leczniczych, w dalszym ciągu należą do największych wyzwań współczesnej medycyny, a (…) choroby pasożytnicze przewodu pokarmowego właściwie charakteryzuje angielski termin neglected diseases, czyli choroby zlekceważone, zaniedbane, natomiast (…) zainteresowanie prowadzeniem badań w kierunku występowania pasożytów jelitowych systematycznie maleje [cytaty za płk dr hab. n. med. Krzysztof Korzeniewski, polecamy ten przejrzysty informacyjnie artykuł w →journalis.vivamedica.pl,]
⇒ Niestety, pomimo istnienia prostych metod służących do ich wykrywania, stanowią często poważny problem w rutynowej diagnostyce klinicznej. [cytat z →art z vetpol.or.pl] ,
⇒ Mamy do czynienia z ilościami poniżej progu czułości diagnostycznej i ich ograniczonej czułości . [cyt. lekarz; Wojciech Ozimek, autor „Nie dam się pasożytom…”,Warszawa 2016]
REALiA:
⇒ Po dwudziestu latach walki z pasożytami śmiem twierdzić, że praktycznie nie ma ludzi wolnych od robali, są tylko niezdiagnozowani [cyt za Wojciech Ozimek, tamże]
⇒ Błędem jest myślenie ze na naszej planecie istnieje osoba całkowicie sterylna, która nie nosi w sobie żadnych szkodliwych pasożytów. [chemiczka; Tamara Lebiediewa, autorka „Oczyść swój organizm z toksyn i pasożytów”, Vital 2022]
DROGA DO …wiedzy;
⇒ Zamiast wpadać w obłęd pasożytniczy, ograniczcie się do rozsądnego, kontrolowanego zubażania bogatego życia wewnętrznego. Na ślepej walce z pasożytami nie skorzystacie, a w niektórych przypadkach możecie nawet stracić (tu:biologia systemowa oparta na współpracy międzygatunkowej i sukcesie przetrwania), bo pasożytami można zarazić się wszędzie [cyt. za Wojciech Ozimek, tamże]
⇒ U większości osób z prawidłową odpornością choroba trwa około 10 dni i jest samoograniczająca, a szczególnie narażone są osoby z niewykształconą, obniżoną odpornością i chorobami z nimi związanymi [cyt. prof. dr hab. n. med. Barbara Kamińska, i jej komentarz do →art] stąd wniosek, by nie stosować prewencji. Ale jak walczyć z lamblią i innymi pasożytami? O tym w kolejnym wpisie, byśmy tu nie posnęli, albo mieli szansę opanować szybsze bicie serca😜
Lecz na koniec, w ramach NIEmiłego zakończenia, ale celowo- byśmy nie ignorowali objawów, bo one są tylko odbiciem problemów – to jak system alarmowy i nie należy go wyłączać lekami zarządzającymi tylko uciążliwą zewnętrznością [poniżej cytat za Wojciech Ozimek, tamże]
Bardzo podobne objawy w zakażeniach pasożytami mogą dawać; choroby odkleszczowe. Najgorsze jest to, że jedno drugiego nie wyklucza.
głównie ten temat dotyczy uszkodzeń szlaków neurologicznych, cyst i zwapnień będących nowotworem ale nie rakiem.