przebiałczenie przebiałkowanie psa

Przebiałczenie, przebiałkowanie czy to tylko za dużo białka?

Posłuchaj…

 

lub przeczytaj:

To będzie dłuuugi wpis, ponieważ zagadnienie jest dość skomplikowane i należy temat rozłożyć na czynniki pierwsze, choć go i tak nie wyczerpie, dlatego będziemy się posiłkować kolejnymi tekstami, odsyłaczami i linkami.

Na wstępie zaznaczamy, że te określenia nie są wyrażeniami naukowymi. Standardowo rozumiemy przez to zbyt dużą podaż białka zwierzęcego, ale to nie jest takie proste jak nazewnictwo by sugerowało.

Przebiałczenie i przebiałkowanie to synonimy objawów wskazujących na zakwaszenie organizmu,

objawem którego są niedyspozycje i choroby o nieznanym źródle pochodzenia (brzmi znajomo?←). W dłuższej perspektywie można zaliczyć do tego: bóle stawów, alergie, nowotwory, IBS, bark stabilności hormonalnej i enzymatycznej, a także pierwotnie zauważalne u naszych pupili: utrata apetytu czy apatia, a także gorszej jakości sierść lub skóra, drapanie. Do tych objawów dołącza się nasza wiedza, która w tym zakresie jest delikatnie mówiąc powierzchowna.  Poza tym, nagminnie żonglujemy pojęciami i nie rozumiemy, że:

Kwasowo, czyli kwaśno ma być w żołądku, dzięki niskiemu pH (u kota prawidłowe to aż ±1,0 🏆) następuje sprawne trawienie i odkażanie. Zgaga oraz cofanie treści pokarmowej rzadko wiąże się z nadmierną kwaśnością, ale właśnie z za niską kwasowością, albo  nieprawidłowym funkcjonowaniem zwieracza, czy też patologiczną nowotworzącą błoną śluzową na odcinku żołądek-przełyk (wynik stosowania leków na nadkwaśność lub nieprawidłowościami związanymi z mikrobiotą↓bo)

Zasadowo musi być w jelitach,  i tu mówimy o wysokim pH czyli nawet podczas procesów trawiennych 9. Szczególnie te nieprawidłowości są widoczne u psów (→jelito wrażliwe, nietolerancje pokarmowe). Gdy nie osiągniemy tej wartości i spada ona poniżej 7ph, wtedy środowisko jest kwasowe, czyli dochodzi do zakwaszenia, a o tym możemy dowiedzieć się na podstawie badań moczu↓ naszego pupila. Analizy tego tematu dokonujemy w kolejnym wpisie, które ph jest tym właściwym i skąd się biorą te kłopoty- warto poczytać!

Ponownie lekko kwaśno staje się w okrężnicy ponieważ takie środowisko lubią pożyteczne bakterie←, i takie stwarzają by posilać się resztkami niestrawionego pokarmu (włóknem pokarmowym).

Obojętne pH, z tendencją kwaśną powinien mieć mocz i tak   IDEAŁ: 🐕‍🦺🐶 6,2pH i 🐈🐱5,6pH.

niskie pH/kwaśno/poniżej ≤6 pH — 

[nieznacznie niższe pH np u psa 5-6 nadaje się obserwacji, ponieważ nie jest to jednak obraz oczekiwany. W teorii organizm radzi sobie mając zapas substancji alkalizujących, ale w każdej chwili może okazać się niebezpiecznym, ponieważ gdy braknie naturalnych zapasów zasadotwórczych pochodzących choćby ze równoważonej diety – dochodzi do niebezpiecznej kwasicy]

neutralne pH/obojętnie/ ±7 pH —

[dokładnie 7pH ma czysta chemicznie woda i to także staje się nieprawidłowością, wtedy często dochodzi do zaburzeń makroelementarnych. Dlatego latem właściwe staje się dodanie do wody odrobiny soli dobrej jakości lub elektrolitów]

wysokie pH/zasadowo/powyżej >7 pH

To najczęstsze nieprawidłowe wyniki. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze to bakterie. W drugiej kolejności to nieprawidłowa dieta. Oraz trzecią możliwością bywa kontr-reakcja samego organizmu na kwaśne pH (tu →więcej pkt3), która wymyka się spod kontroli, ponieważ nie jest sytuacja normalną.

A wracając do pytania;

czy przebiałczenie (zakwaszenie) to za dużo białka w pożywieniu?

                                                                              ❗️TAK, ale❗️

🙉 zagrożeniem jest białko o niskiej strawności →pseudobiałko. Organizm tylko traci energię na jego trawienie, a ono i tak nie przynosi korzyści odżywczych. To enzymatyczne przekształcanie pseudobiałek objawia się zaburzeniami pH , o czym wspominaliśmy powyżej lub/i nadmiarem: fosforu oraz kwasu moczowego (pierwotnie amoniaku). I stąd pojawiające się problemy z układem moczowym, możliwa dna moczanowa, odkładające się →stuwity/szczawiany – co doprowadza do zapalenia stawów i ich zwyrodnień, może powodować podrażnienie oczu i uporczywe swędzenia.

🙊 niebezpieczne hydrolizaty czyli białko zwierzęce →hydrolizowane, nie posiada aminokwasów egzogennych niezbędnych w procesach życiowych i jest traktowane przez układ pokarmowy jak pseudobiałko↑

🙈 zbyt duża ilość zbóż  →i im podobnych, niezgodna czyli powyżej organicznych potrzeb żywieniowych;  kota (5%) i  psa (40%) kończy się zakwaszeniem organizmu i tu nieprawidłowościami przemian cukrowych, choć cześciej zbyt wysoką jego alkalizacją, która także nie jest korzystna w dłuższej perspektywie przemian biochemicznych- szczególnie dla nerek ponieważ pojawiają się →struwity. Węglowodany bezpiecznie i zdrowo należy zastępować warzywami oraz najlepiej kwaśnymi owocami.

🐒 ale białko nieprzetworzone, →dobrej jakości  i tłuste, świeże – nie jest realnym obciążeniem. To nośnik witamin, aktywator utrzymujący balans hormonalny i aminokwasowy. >>>Jednakże i tu można >>>przesadzić. Takim przykładem jest samodzielnie przygotowane jedzenie →BARF. Jeśli w nim zabraknie zmielonych kości (ew pochodnej pierwiastkowo suplemetacji), automatycznie występuje brak wapnia. Ten pierwiastek wiąże fosfor będący produktem ubocznym trawienia białek. Fosfor z powstającym także toksycznym amoniakiem jest szkodliwy dla nerek. Niezastąpiony tu wapń** wychwytuje fosfor i odtransportowuje go najbezpieczniejszą drogą, wydalając go wraz z kałem. Stąd też dieta surowa (czyli →RAW, które ≠ BARF)  ale też i →gotowana musi być obowiązkowo dobrze przygotowana, i nie może być oparta na samym mięsie, które jeśli kosztuje w batonach czy woreczkach poniżej 15 złotych za 1 kilogram nie ma prawa być dobrą pozycją jedzeniową.

Podsumowując zakwaszenie lub możliwa zbytnia alkalizacja jest związana: bezpośrednio z balansem żywieniowym i jakością jedzenia, pośrednio z  →mikrobiota=mikrobiom, a wtórnie; z odpowiednią ilością wapnia**/magnezu i sodu/potasu.

Wszystko powyższe koncentruje się wokół głównej bazy, jaką jest oś:

⊂ pokarm-jelita-wątroba-nerki ⊃

Jeszcze więcej w temacie napiszemy niebawem, a tymczasem akcentujemy, że


** wapń i jego nadmiar jest również szkodliwy, ponieważ gdy organizm nie nadąża z jego wydalaniem – odkłada się w tkankach miękkich lub tworzy na kościach wyrostki (osteofity) stające się źródłem zapalenia i bólu. Odpowiednio dotknięte taką nadwyżką tkanki, stają się mniej elastycznie, nie przewodzą impulsów, są słabiej odżywiane, stając się co raz mniej funkcyjne. Antagonistą tego pierwiastka jest magnez i należy wziąć pod uwagę jego suplementację.